Hodowałem (przypadkowo) Lumbricus i Allobophora. Całość funkcjonowała ponad 2 lata na podłożu z próchna drzew liściastych, starych liści, torfu i resztek jabłka. Całość w dużej wilgotności, temperaturze pokojowej i bez dostępu światła. Niestety (dla mnie raczej na szczęście, bo to było terra z larwami Cetonia aurata) mnożyły się bardzo wolno.