Niestety nie. U jajożyworodnych karacznów ooteka praktycznie nie jest w stanie dojrzewać poza odwłokiem samicy (ma tam idealne warunki). Wszelkie próby inkubacji kończyły się w moim przypadku zgniciem i zepsuciem ooteki.
Gatunki karaczanów jajrodnych, owszem, im można zabierać ooteki i przechowywać w innym miejscu. Jednak większość hodowanych karaczanów (nawet karmowa Nauphoeta cinerea) jest jajożyworodna. Rozmnożenie ich może więc w pewnym stopniu stanowić problem.

Jeszcze co do trzymania karaczanów. Trzymałem gatunki wymienione w poście wyżej w jednym pomieszczeniu. Jednak dochowałem się w takich warunkach małej ilości potomstwa. Dominujące samce G. portentosa atakowały przez całą dobę praktycznie wszystko co się rusza po ich terytorium, a samce B. giganteus ganiały się wieczorami urządzając demolkę w terrarium. Oba gatunki przeszkadzały sobie, a samice bardzo często traciły ooteki. Dopiero rozdzielenie dało "kopa" i hodowla ruszyła pełną parą. Tak więc nie odradzam mieszanej hodowli, ale też nie polecam (chyba, że masz bardzo duże terrarium z dużą ilością kryjówek).

PS. Być może ooteka trafiła z powrotem do odwłoka samicy.