Młode świerszcze są bardzo podatne na brak/nadmiar wilgoci. Przy przesuszeniu mają duże problemy z linieniem, przy przewilgoceniu bardzo szybko dostają grzybic itp. Możliwe jest też zatrucie pokarmowe (pryskane warzywa, owoce). Dochodzi jeszcze kanibalizm (potrzebują dużo kryjówek i dużo białka w pokarmie). Niestety pierwsze stadia rozwojowe to okres krytyczny w życiu stawonogów.

W tej chwili mam świeży wylęg domowego i bananowego. Odpukać, na razie w tej chwili wszystko jest w porządku i zbyt dużych strat nie odnotowałem.