Najlepiej jednak kupić materiał zarodowy w jakimś sklepie lub od któregoś z forumowiczów (daj ogłoszenie na forum giełda). Większość "szkodników" mógłbyś dorwać w kuchni lub magazynach z żywnością, ale raczej nie podejrzewam, że masz u siebie aż taki bałagan

Z resztą sezon na owady już się skończył. Ostatnie "dzikie" mączniki widziałem miesiąc temu (choć larwy pewnie dałoby się dorwać w próchnie przez cały rok. Niestety tak zebrane osobniki słabo rozwijają się przy zastosowaniu klasycznych metod hodowlanych. Z muchami... w ciepłe dni może trafisz na muchę domową, plujkę lub coś w tym stylu, ale hodowla tego nie jest zbyt przyjemna (przynajmniej z założenia).