Ja tylko dodam, że spermatofor nie jest przyklejany, a przetrzymywany przez samicę (samiec przekazuje spermator samicy, a nie go przykleja). Spermatofor jest w kształcie łezki i to za ten wydłużony czubeczek samica przetrzymuje go przez jakiś czas w swoich drogach rodnych. Można wywnioskować z tego, że w tym czasie plemniki przechodzą ze spermatoforu do dróg rodnych samicy. U świerszczy domowych zaobserwowałem, że po kopulacji samiec chodzi za samicą i pilnuje ją, by ta zbyt szybko nie pozbyła się spermatofora zwieszającego się pod jej pokładełkiem (aby jak największa jego zawartość zdołała przedostać się do jej dróg rodnych). Nie pilnowana samica dość szybko wywija swój odwłok w kierunku otworu gębowego i spermatofor jest po prostu zjadany.