Wiec bylem wczoraj w zoo... i sie troszke rozczarowalem terrarystyka kurcze normalnie makabra!! szkoda gadac, pierwsza zecz jaka mnie udezyla to wystroj a raczej brak mozliwosci jego ogladniecia, bo duza czesc terrariow byla calkowicie zarosnieta a juz wogole wkurzyly mnie 2 terraria z pajakami na polpietrze przednia szyba z pleksi calkiem porysowana. nic nie bylo praktycznie widac a przyczyna bylo debilne otwieranie tych terrariow a raczej jego wykonanie stan zdrowia tez pozostawial wiele do zyczenia, nawet moja dziewczyna ktora nie ma doczynienia z terrarystyka przy jednej z agamek zwrocila uwage ze jakies strasznie chude to stworzonko. Duza czesc gadzinek miala strzeby skory po wylinkach pewnie za niska wilgotnosc maja. Ale byly tez dobre aspekty wyjazdu np duze wrazenie zrobily na mnie akwaria i ptaszarnia troche czasu specilem w tych "dzialach". ogolnie oplacalo sie jechac ale jak by ktos chcial jechac tylko ze wzgledu na terrarystyke to szkoda czasu...

Ps
po wrocku lazilem na piechte (troszke moja mila niewytrzymywala trodow podrozy)z dworca do zoo, pozniej na rynek troszke po miescie i spowrotem na dworzec, jak ktos mlody to polecam ten rodzja poruszania sie znacznie wiecej mozna zwiedzic i jest ciekawiej