A niby dlaczego kłopotliwe???
Mi jakoś przy przenoszeniu z pojemników od razu obcinam im skrzydełka.
Takim zabiegom jak na razie zostało poddane około 50-60 swierszczy - grupka rozrowowa.
Osobiście obcinam całe skrzydełka. Później jest łatwiej znaleźć te sztuki które przeszły wylinke i znów nożyczki.
Mam ciszę i spokój.

A z tą siatką to fajny pomysł, chmm może też zastosuje.

Jakna razie mam sporo wylęgu ;]