Świetnie. I jak rozumiem waliłeś chomikami trzymając je za ogon. Zastrzeżenia do walenia o stół wymieniłem, nie chodziło mi o samą zasadę lub jej wady. Tu jednak pada konkretne pytanie co widać nawet w topicu. Ilości mogę sobie wyobrazić, nie sądzę aby zrobiły na mnie wrażwenie, ale chyba nie o to chodziło? Rozumiem, że masz doświadczenie w zabijaniu o stół - nie jest to jednak ani jedyna metoda, ani najlepsza.