zasadniczo ja, przy masowym liczeniu robie to tak:
biore średniej wielkości faunabox i strząchuje z wytłoczek (wyjętych z terrarium) świerszcze, mam już przygotowany pół-misek szklany (hehe to mój patent) do tego łyżke - koniecznie pół-misek a nie talerz, wtedy świerszcze "biegają w miejscu" i po kolei zrzucasz je do jakiegoś innego naczynia, jednoczesnie liczysz - przy odrobinie wprawy naprawde działa, zarówno przy malutkich jak i dużych.