Nie przestają, ale na pewno rodzą rzadziej. Ilość młodych w miocie się nie zmienia i odchowują bez problemów. W takiej temperaturze trudno mówić już o hodowli karmowej - to jest raczej przechowanie myszy do wiosny, choć moim zdażają się liczne mioty i w niskich temperaturach, jest to jednak kosztowna impreza bo bardzo dużo jedzą a mlodych w sumie wychodzi nie za wiele....