Ja trzymalem kiedys swierszcze w piwnicy. Nikt nic nie mowil zlego. Sasiedzi sie tylko pytali "Co to?". Jak mi powiedzialem ze swierszcze to kolejnym pytaniem bylo "Po co ci swierszcze?". Zgodnie z prawda odpowiadalem ze dla pajakow. "To ty masz ptaszniki!? Ale fajnie. (lub O moj boze..)". Nikt nic nie mowil administracji to sie administracja nie dowalala.
U mnie chyba na osiedlu nie ma takiego przepisu. Skad mozna wziasc taki regulamin? Bo na klatce nie ma czegos takiego wywieszonego, tzn jest, ale bardzo ogulnikowo, np. ze po 22.00 jest cisza nocna itp...
Aha. Ogrzewalem je z publicznego zrodla energii ale mimo wszystko ludzie sie nie skarzyli.