To mogą być mole woskowe, lub jakiś pokrewny gatunek. Nie muszą żreć ubrań, a różne produkty spożywcze (mi się mnożyły w otrębach, w hodowli pleśniakowców i trojszyków). Niestety draństwa bez chemii trudno się pozbyć (ja wymieniłem całkowicie podłoże w pojemnikach z wyżej wymienionymi owadami i pomogło).
Co do moli ubraniowych: naftalina, lawenda i inne "smrody" w szafie mogą być pomocne w ich przegnaniu.