Ja radziłbym ci wymieszać ten torf z vermikulitem(nie wiem czy nie popełniłem jakiegoś drobnego błędu w nazwie) będzie wtedy można lepiej wilgoś zachować w tym pojemniku.
Trzymaj go tam razem ze świerszczami i po ok 3 tyg od umieszczenia go w tym akwa wyjmij i przełuż do osobnego zbiornika (możesz tego nie robić ale to pomaga zachować kontrole nad wylęgiem). Co do utrzymania odpowiedniej temp (tj. jakiś 25 stopni) można podłożyć kabel grzewczy pod to akwa a dokładnie zaraz pod pojemnikiem z torfem. może być 25 W - to powinno w zupełności wystarczyć.
No i po ok 3 tygodniach zaczną ci się wylkuwać młode. na początku będzie ich duży przyrost, z czase będzie się ich mniej wykluwało (będą się wykluwać mniej więcej przez taki czas jaki trzymałeś je w akwa z dorosłymi).
Zabezpieczać tego akwa nie musisz od góry, chyba że masz silikon na rogach- wtedy najlepiej przykleić folie aluminiową od góry( takie wąskie paski ) po tym nie wyjdą bo będą się ślizgać.
Spryskiwać je dwa albo 3 razy na dzień zraszaczem do kwiatów po to żeby utrzymać wilgoć (takie małe kropelki im nie zaszkodzą, nie utopią się w nich).
Całość musi być przykryta czymś od góry tak żeby zatrzymać wilgoć w zbiorniku.
Ten kabel grzewczy ma być rozprowadzony pod tym zbiornikiem z wylęgiem też, przez to unikniesz kosztów oświetlenia a temp będzie w sam raz.