Ja po prostu wyjmuję maluchy, sprzątam i odkładam je na miejsce z odrobiną starej ściółki. Nie miałem nigdy problemów z zagryzaniem młodych po takim sprzataniu. Jeśli pojemnik jest duży a wolisz nie eksperymentować to wyjmij dorosłe i wybierz tyle ściółki ile się uda bez rozgrzebywania gniazda.