-
Re: Roztocza w pokarmie??
Myszki z regóły jedzą to,czego nie powinny.Przykładem czekolada, którą uwielbiają. Te chrupki są po prostu bezwartościowe (mąka) a barwniki zbędne i czasem toksyczne. Książki zazwyczaj są bazowane na literaturze obcojęzycznej: jeśli kupisz pokarmy Bogeny, Vitacrafft albo inne tego typu to owszem - są urozmaicone, poza zbożami zawierają granulaty, susze itd. Porównaj je ze składem: owies + słonecznik + farbowane pieczywo....
Żyto stosuje się wyłącznie jeśli nie ma innego wyboru i w ograniczonych ilościach. Jeśli nie trzeba (a niby po co) to lepiej go unikać bo zawiera znaczne ilości substancji antyżywieniowych (możliwe uszkodzenia wątroby).Tak więc jego zawartość w pudełku wynika wyłącznie z niskiej ceny, nie powinno go być wcale.
Pokarm dla psów można podawać non stop (ja tak robię), choć nic nie stoi na przeszkodzie aby urozmaicać go podebranymi z kuchni muesli, płatkami kukurydzianymi, owsianymi, czy po prostu małymi ilościami własnego jedzenia i zieleniny traktując go jako podstawę a resztę jako deser.
Na zadupiu tym bardziej powinny być dostępne takie klasyczne "wsiowe" pokarmy? Ja kupuję właśnie na zadupiu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum