potwierdzam mnoza sie SAME ja trzymam je w prochnie wymieszanym z ziemia normalna do kwiatkow, karmie psią karma i jablkiem czasem (innymi warzywkami jakie mi wpadna w reke) a temperatura pokojowa czasem cieplej czasem nawet bylo z 17 stopni w zimie( sporadycznie) a i tak kłopotu nie miałem
Trzeba tylko uważac co by ich nie przesuszyc
pogrzeb w podłozu z pewnoscia juz jakies maluchy sa
powodzenia