Moim zdaniem wystarczt tylko samiec. I tak kupiłbyś rodzeństwo lub bardzo blisko spokrewnione myszy. Kup samca i połącz z kilkoma samicami z różnych źródeł. Oczywście to co otrzymasz rodowodu mieć nie będzie, na pewno jednak będą to większe i ładniejsze myszy. Ja początkowo kupiłem kilka, teraz raz na jakiś czas dokupuję nowe samce jeśli chcę wprowadzić jakieś nowe ubarwienie. Mam zarówno "rasowe" bez mieszania z nierasowymi jak i mixy o różnych proporcjach. Jako kormówka mixy są idealne a ja mam frajdę dodatkową jak widzę ogłoszenie: "nowość, po raz pierwszy w ofercie takie ubarwienie".....a ja identyczymi lub nawet ciekawszymi karmię od roku