Uwaga-Tego nie wiedzieliscie!!!!

[ross]

Bedąc dzisiaj w makro w Szczecinie rozmawialem z pania opiekujaca sie dzialem roslinnym i dowiedzialem sie ze kaktus nie kwitnie!!! To takie ładne to jest pasozyt, a oni to sami robia. Nie to ze ukradlem ale kilka ta pani mi dała do kieszeni(ciiichoo) Wystarczy odciac tylko gore kwiatka polozyc to i to juz sie samo zrobi i bedzie roslo i sie rozmnazalo.

[straku]

Wiedzieliśmy
Czy to pasozyt - trudno z tym dyskutować. Ponieważ "kolorowe" części kaktusów z marketów i kwiaciarni nie posiadaja chlorofilu i nie sa w stanie przeprowadzić fotosyntezy, muszą posiłkowac się zywicielem. Ale w przeciwieństwie do pasozytów nie niszczą go, przenosząc się na innego zywiciela.
Pozdowy i sukcesów w odkrywaniu tajemnic przyrody

[Double]

a gdzie tam, bzdet, kaktusy kwitna! wprawdzie nie wszystkie gatunku, ale kwitna i to bardzo ladnie (slowo daje, sama bylam swiadkiem jak mi kuktas zakwitl w szklarence). a te 'kwiatki' co sie kupuje w hipermarketach i innych to oczywiscie sztucznie doczepione suszki albo ww "pasozyty", poniewaz w zwyklych warunkach bardzo trudno doprowadzic kuktasy do kwitnienia.

a wiecie jak sie rozmnazaja kaktusy?
nie?
bardzo ostroznie

[koleś]

Mi pewien gatunek kaktusa keitnie co roku a przez lato(kiedy to kwitnie) stoi na balkonie

P.S. a można wziąć sobie jakieś "szczepki" tych "pseudopasożytów"????

[king]

double masz racje mi np. kwitla opuncja

[mordd]

E tam trudno - kilkadziesiąt gatunków kwitnie mi co roku. Warunkiem jest spoczynek zimowy i znajomość rytmu rozwojowego (wbrew pozorom jest różny). Sporo jest bardzo łatwo kwitnących gatunków.

[mordd]

Nic ci się nie będzie rozmnażało i nie wystarczy położyć - powiedz pani w sklepie żeby poszła pracować do warzywniaka. A jeśli nie potrafisz szczepić kaktusów i nie masz odpowiednich podkładek do szczepienia to od razu wywal do kosza ten prezent bo do niczego ci się nie przyda.

[ross]

mordd cos mi sie wydaje ze mi zazdroscisz i dla tego tak piszesz. To jest pasozyt a nie jaas tropikalna roslinka kolo ktorej trzeba biegac. Ale obiecuje ci ze jak sie okaze ze to sie przyjelo to bedzeisz pierwsza osoba ktora sie o tym dowie i dostanie foto cieszysz sie

[mordd]

"TO" jest bezchlorofilową formą Gymnocalycium mihanovichii lub podobną - produkuje się "TO" w milionach na całym świecie i taki z tego rarytas jak z koziej dupy waltornia. Jest to bezchlorofilowa forma popularnego kaktusa (kilka gatunków takie tworzy więc może masz inny - wszystkie są popularne). Nie da się go utrzymać przy życiu bez szczepienia na podkladce, którą zapewne jest w tym przypadku Hylocereus sp. - równie popularna roślina używana przez większość firm ogrodniczych, choć jest nietrwała i po kilku sezonach zamiera a z nią zamiera i reszta.
Wyjechałeś z wielkim hukiem z informacją, która jest oczywista chyba dla każdego, kto miał choć raz w życiu w ręku jakąkolwiek gazetę ogrodniczą - dowolny szmatławiec. W dodatku większość twojej informacji jest nie prawdziwa bo kaktusy kwitną, w dodatku większość robi to już w młodym wieku i bardzo łatwo. I nie ekscytuj się tak bo informację, że NIE wystarczy położyć można łatwo sprawdzić - szkoda czasu i roboty - wywal te śmietki.

Masz na wszelki wypadek: http://www.kaktusy.nets.pl/rozmnazanie.html#szczepienie

[mordd]

Tu masz trzy formy szczepione G. mihanovichii u mnie na oknie - widać kwiaty bo nawet te bezchlorofilowe kwitną łatwo. Jedna jest normalna - tzn. zielona, druga fioletowa, a trzecia "variegata " w wersji czerwonej (są i w innych).