-
Re: Muchołówka amerykańska marnieje... :(
Ad. 1/ Jesli wypuszcza nowe liscie, to nie ma duzego kłopotu na szczęście 
Ad. 2/ Pod swiatło mucha sie za bardzo nie zmniejszy, bo muchołówka nie strawi chitynowego pancerzyka, ale zapewne "flaczki" sa strawione przynajmniej czesciowo.
Ad. 3/ Destylowana jest najlepsza.
Ad. 4/ Zczerniałe liście trzeba usuwać, najlepiej na granicy martwej tkanki.
Ad. 5/ Nie spotkałam się, zeby usechł ogonek liściowy a pułapka pozostawała "bez zarzutu" wiec nie wiem, ale bym zostawiła - jesli pułapka jest żywa to znaczy ze tk. przwodząca w ogonku tez zyje, warto tylko obserwować martwą cześć zeby nie stała się pozywka dla jakis grzybow.
Ad. 6/ Karmienie nie ejste niezbedne. O ile nie masz moskitier to na pewno jakies muchy czy komary ci wpadną do domu (juz teraz pelno tego zaczelo latac) i zapewne niejedego z nich zlapie mucholowka. Jesli chcesz sam dokarmiac, to czestotliwosc: 1 mucha na miesiąc jest wystarczjaca. Dobre tez sa takie nieduze miękkie pająki. Przekarmienie jest szkodliwe.
Pozdrawiam serdecznie i zycze udanych polowan roslince!
Agata
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum