Jestem niemal pewna ze po przestawieniu na sloneczne miejsce zaczna znacznie lepiej rosnac obie i wytworza duzo rosy do ktorej przyklei sie niejeden owad. Ja tez u capensis suche liscie obcinam, co jakis czas, ale w ktorejs ksiazce piano ze mozna je zostawic. mysle w domowych warunkach lapiej jednak obcinac zreszta nawet ze wzgledow wizualnych.
Pozdrawiam!
Agata