Ad.1. Najłatwiejsze są gatunki niezimujące np. drosera capensis której jest kilka odmian.
Ad.2.Ja mam dwie capensis i jedną alicae i osobiście najbardziej podobają mi się capensis bo njawięcej do tej pory połapały muszek i ślicznie wyglądają ich poskrecane listki ze zdobyczą. Wody radziłabym używać kupywanej destylowanej. NIe przejmujesz się jakością kranówy i nie bawisz się w gotowanie i odstawianie wody.
Ad.3. Jeżeli kupisz sadzonki przed 2 lata nie przejmujesz się jaką ziemię mają roślinki, po tym okresie jak ewidentnie wyrastają z doniczek do przesadzania używasz specjalnego torfu kwaśnego 3,5-4,5 pH bez nawozów. Trzymać rośiczki należy w jasnym miejscu ale nie w bezpośrednim słońcu!!!.
Ad.4. Fotosynteza wystarcza do wzrostu roślin. Jeżeli stoją na zewnątrz to na pewno same coś złapią a jak nie to "przyklej" muszkę owocówkę co jakiś czas (raz w tygodniu).
Ad.5. są gatunki które tego wymagają.
Ad.6. NIe liczyłabym na rosiczki jako komarobójców.
Ad.7. od 3 zł do 15zł max zależy od wielkości i gatunku.

Jak masz jeszcze pytania to ww.nepenti.com.pl lub moje gg.