Ten temat był już poruszany ale nie padło żadne wyjasnienie. Dziś moja modlicha też zaczęła wymiotować brązową substancją o bardzo ni przyjemnym zapachu. Przpchana nie była bo nie miała zbyt pękatego odwłoka. To zyganie było nawet słyszalne, choc może słyszałem tylko jak się ocierała o szybki, albo gałązki. Nie wiem bo jak to usłaszyłem i popatrzyłm to było już po wszystkim.