o jakich pasożytach dokładniej mowa?
bo szczerze powiedziawszy powyższe sformułowanie "trzeba uważać na pasożyty" wcale mnie nie przekonuje

przed paru miesięcy jakieś pomarańczowe pasożyty (roztocza?) przeszły u mnie z ćmy na młodą modliszkę H.membranacea (usadowiły się dość mocno na jej odnóżach), ale widać było, że nie był to ich odpowidni żywiciel, po jakimś tygodniu obumarły, a po wylince modliszki nie było już po nich śladu.