ja niestety do czynienia z mroweczkami modliszkami nie mialam, ale dziala to na moje stare modliszki i na pajaczki L2 (tzn sie nie przyklejaja, tylko zeslizguja) a dales im za pewne do zjedzenia niejakiego Zlotooka (polprzezroczysty owad, delikatny, zlote oczka) - bardzo sympatyczny i pozyteczny owadzik (zjada mszyce)