Zimują kokony.

To co widziałeś to larwa - jeszcze trochę i stanie się dorosła. Potem jak będzie miała szczęście znajdzie partnera/partnerkę, pociupciają się, potem samica złoży kokon(y) a potem oboje zdechną (o ile samiec nie zostanie zjedzony w czasie kopulacji - co podobno u Mantis religiosa jest stosunkowo rzadkie). Potem będzie zima, a na wiosnę z kokonu wyjdą L1 czy ile tam w tej chwili mieliśmy je nazywać

Zdrówko,
Borek