OK. teraz juz drugi dzien mija jak go wcale nie ruszam.
ale problem w tym ze on dzień w dzień nie chce....:/ a juz mu zbyt wiele życia nie zostało... boje sie ze już nie zdązy...:/
OK. teraz juz drugi dzien mija jak go wcale nie ruszam.
ale problem w tym ze on dzień w dzień nie chce....:/ a juz mu zbyt wiele życia nie zostało... boje sie ze już nie zdązy...:/