Gdzies (chyba na jakiejs czeskiej stronie) czytalem, ze agresywnosc Mantis religiosa to legenda - podczas krecenia filmu o modliszkach znaleeziono w terenie okolo setki kopulujacych par i ani razu nie udalo sie nakrecic zjadanego samca.

Z kokonem bedziesz sie musial troche pogimnastykowac, bo wymaga zimowania.

Pozdrawiam,
Borek