Przy zalozeniu, ze stosunek liczebnosci samcow do samic jest 1:1, prawdopodobienstwo, ze losowo wybrane N egzemplarzy jest tej samej plci, wynosi 1/2^N. To trzeba pomnozyc przez dwa, bo nie pasuje Ci ani jak sa same samce, ani jak sa same samice - czyli wyjdzie 1/2^(N-1). We wszystkich pozostalych wypadkach masz mieszanine samcow i samic, czyli prawdopodobienstwo, ze bedziesz mial co rozmnazac, wynosi 1-1/2^(N-1) - jak masz trzy sztuki, 75% szans powodzenia, jak 2 - 50%, jak 4 - 87.5% i tak dalej.

Z tym, ze to N dotyczy osobnikow doroslych. Jak kupujesz mniejsze, musisz sie liczyc ze stratami przed dojsciem do postaci imaginalnej.

I pamietaj, ze posiadanie parki jeszcze ciagle nie gwarantuje sukcesu... Moga sobie nie przypasc do gustu.

Konkretnie - nizej 5 sztuk bym nie kupowal. Kupilem 5 i tez mi sie nie udalo - jedna byla felerna od poczatku i miala klopoty przy kazdej wylince, drugiej cos zaszkodzilo, zaczela wymiotowac i zdechla, trzecia zezarly swierszcze przy wylince (ewidentnie moja wina, przegapilem, ze ma ochote liniec), zostaly dwie - szczesliwie samiec i samica, ale samicy podczas wylinki imaginalnej zle rozwinely sie skrzydla. Rozwinely sie niby do konca, ale po zaschnieciu byly lekko zwiniete i nie mogla ich zlozyc, nie mam pojecia dlaczego. Ostrzyglem je, przez kilka dni bylo OK, ale potem wziela i padla. Zostalem z samym samcem, a samiec jak to samiec - kilka tygodni i do piachu.

Zdrowko,
Borek