Morda ja nie mówię tu tylko o sobocie idź tam w każdy inny dzień tygodnia i zobacz czy są średnie czy duże szczury -nie ma nawet we wtorek, czyli po giełdzie bo oni chyba nie maja innych dostawców. W najlepszym wypadku siedzi jeden ogromny szczur (ktoś sobie zamawia dla anakondy) a sklep "specjalistyczny" za jaki chce uchodzić kongo powinien mieć karmówkę przez cały tydzień a tu ani żywca ani mrożonek.A co do ilości akwariów i wilgotności no cóż nawet w takiej rzeźni jak na Mariackiej (masz rację Korsakow lepiej omijać go zdaleka) też mają akwaria i dużo mniejsze pomieszczenie a wilgotność w normie.Po prostu by mogli zainwestować w jakiś wyciąg. No i dążyć do doskonałość jaką dla mnie w Polsce jest jeden z Krakowskich sklepów tak pod względem fachowej obsługi jak i asortymentu.
Pozdrawiam Magda.