Nasuwa mi sie jedno pytanie w zwiazku z tematem.
Muchy (plujki z pinek i te ze zwyklych bialych robakow) sa dobrym pokarmem dla modliszek, ale czy nie bylyby lepszym, gdyby czyms dokarmiac larwy i imago? Muchy po wykluciu sa "puste" w srodku a wiec wiekszosc ich wartosci odzywczej to chityna, poza tym sa bardzo malo wydajne w karmieniu (modliszka musi zjesc ich sporo, aby sie najesc, karmienie imago zlikwidowaloby czesciowo ten problem).
Moze ktos probowal czyms wzbogacac diete much i ich larw?