Ja się pogodziłem z tą stratą ale na przykład sprzedawałem małe amstafiki po mojej suce i jeżeli by taka sytuacja zaistniała to napewno bym tak tego nie zostawił bo napewno bym nie namawiał do kupna nowego pieska odemnie mówiąc że dam temu komuś rabacik bo to jest jawne robienie z kogoś jelenia jeszcze jak to byłby młody koleś to spoko ale to jest facet koło 60tki i tak załatwia sprawy to jest coś nie tak widocznie nie szanuje swojej niby to dobrej opinii.Dzięki wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich wojtowicz.Proszę o usunięcie tego wątku.