Tez tak mialem z modlichom moja lezala bezwladnie na grzbiecie mozna ja jakos postarac sie karmic i czekac do nastepnej wylinki ale chybs juz nie ma ratunku bo trudno bedzie jej przejsc ja swoja dobilem :-( zeby sie nie meczyla
Tez tak mialem z modlichom moja lezala bezwladnie na grzbiecie mozna ja jakos postarac sie karmic i czekac do nastepnej wylinki ale chybs juz nie ma ratunku bo trudno bedzie jej przejsc ja swoja dobilem :-( zeby sie nie meczyla