Oczywiscie ze samica, leviatan na rysunku "dorobil" segmenty
Podobne uszkodzenia (tylko te bąblowate narośle na chitynowym pancerzu, jakby jakis narzad wewnatrz ulegl powiekszeniu) widywalem u straszykow na skutek nieprawidlowego przejscia wylinki (np. z powodu zbyt niskiej wilgotnosci), i bywalo roznie - niektore osobniki przezywaly, inne padaly podczas nastepnej wylinki. Nie pamietam czy ktorys z owadow dotrwal do imago, generalnie wiekszosc umierala.