-
Re: Samiec nieśmiałek
No dobra skrzydelka juz leza obok samicy
Limfy troche polecialo, ale udalo mi sie trafic nozyczkami mimo drzacych rak. Z tych skrzydel samiec nic sobie nie robi gapi sie gapi i albo zwiewa albo podchodzi samicy po dchwytaki samobojca istny, moze przyda mu sie jakis film instruktazowy??? Ratujcie!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum