-Modliszki raczej nie podlegaja pod kategorie lagodne/agresywne. Dla czlwieka nie sa najmniejszym zagrozeniem. A wieksze zwykle zyja dluzej.
-Razem mozna trzymac Ceratomantis, ale raczej mlode. A poza tym ktoras moze kiedys zniknac.
-Reka w terrarium staje sie tylko kolejna galezia.
-Zalezy od modliszki i od jej 'nastroju'. Czasem troche odejdzie, czasem odskoczy, a czasem wejdzie, jesli jej ta reke podsadzic pod nos. Ale raczej nie wejdzie z radoscia i nie zamerda ogonkiem.
-Dogadaj sie z jakims hodowca, to pewnie ci pozwoli dotknac, jak sie u niego zjawisz. W sklepie pewnie nie pozwola.
-Jak masz obawy, to lepiej nie rozmnazaj. Wykluwa sie od kilkudziesieciu do kilkuset robaczkow.
-Sciolki z wlokna kokosowego nie musisz wymieniac przez caly czas zycia modliszki, a koszt jest minimalny. Pudelko pinek za 4.50 powinno starczyc na kilka miesiecy, Drosophila mozna zlapac, a swierszcze (dla wiekszych; tez starczasja na dlugo) w sklepach zoo ok 10-12 zl za 10 sztuk. Oczywiscie mozna je tez hodowac samemu.
-Jakie tylko ci sie podobaja. Modliszce to nie robi najmniejszej roznicy.

A tak w ogole to masz FAQ na stronie mantida (www.modliszki.com) i nie mow, ze tam jest malo wiadomosci. Najlepsza strona tematyczna w Polsce, a moze i w ogole.

Powodzenia w hodowli!