Niestety samiec padł. Samica chyba go trochę skubnęła -uciekł stracił nogę ale jeszcze dzień żył. Dzień przed wypadkiem kopulował. Teraz czekam na kokon samicy
już piąty dzień. Jak myślicie, będzie coś z tego?
Niestety samiec padł. Samica chyba go trochę skubnęła -uciekł stracił nogę ale jeszcze dzień żył. Dzień przed wypadkiem kopulował. Teraz czekam na kokon samicy
już piąty dzień. Jak myślicie, będzie coś z tego?