Male (L1-L3) gastrice czy inne "latwe" modliszki nie zawsze padaja z winy hodowcy. Czasami towar jest "trefny" (moze z powodu transportu, czy chowu wsobnego)
Spotkalem sie kiedys z wysoka padalnoscia sphodromantisow L1(na kilkadziesiat sztuk przezylo kilka, i hierodula membranacea L2-L3 (padlo w krotkim czasie 15 sztuk z niewiadomych przyczyn, w biofilu tez padaly jak muchy, ta sama "seria"). Warunki mialy idealne. Jadly normalnie. Zauwazylem za to ze niektore modliszki nalezace do uwazanych za "srednie" czy "trudne" potrafia miec superodporna mlodziez (patrz p. paradoxa - nie zdarzylo mi sie zeby padla L1-L4).
To ze matmike nie "utrzymal" gastric wcale nie musialo wynikac z jego winy.
I wlasnie niech wezmie sobie Hymenopusa, bo poza wilgotnoscia u mlodych wcale nie maja takich wielkich wymagan.