nie no sie chyba jednak pomyliłem

ale chodziło mi o to że ona po prostu nie szukała ,nie atakowała itp.
jakby nie umiała po prostu polować....
umie złapać tylko musze jej pod nos podetknąć i to jeszcze kilka razy żeby złapała :/

czyli tak jakbym musiał ją karmić jak nas kiedyś z butelki lub z piersi karmiono ;]
,ale to chyba były błędne przypuszczenia ,bo ta głodna sttoi nad pasikonikiem już z godzinke tylko on sie nie rusza a ona jakby go chciała złapac, a ta druga dzisiaj chyba zaczyna sie przygotowywać do wylinki (bo zawsze siedzi w jednym miejscu a teraz już z 30minut łazi po terrarium itp.)