Ja trzymałem maluchy L1-L3 w wilgotności nieco wyższej niż pokojowa (możesz dać lekko wilgotne podłoże), spryskiwanie raz na kilka dni (nie jest niezbędne). U mnie rosły w temperaturze 25 C, bez problemów z wylinkami. Jako pokarm owocówki lub wylęg świerszcza, ew. mszyce jeśli nie będziesz miał innego pokarmu. Przez pierwsza 1-2 wylinki możesz trzymać w pudełku po kliszy (dziurki + siateczka na suficie), potem przełóż do czegoś wyższego. Zadbaj o dobrą wentylację.