Subimago zjadla swierszcza ktory tez byl subimago albo 2 wylinki od imago, domowy albo podobny, nie zmiescila go oczywiscie calego, ma za maly odwlok, ale zaatakowac sie nie bala Mialem jakies 27-28 stopni, ale ze wzgledu na roznice w wylinkach (niedawno jeszcze samce byly subimago, samicom 2 wylinek brakowalo- teraz sa 2 pary subimago) samice stoja na monitorze, maja tam 32-34 stpnie juz od ponad tygodnia i wszystko ok, wilgotnosc wysoka, czesta wymiana podloza (zbyt blyskawicznie rozwinelaby sie plesn)- stawianie ich w takiej temperaturze bylo doscryzykownie, ale bez tego z kolei ryzykowalbym smierc samcow przed dojrzeniem samic. Od poczatku hodowane w takiej temperaturze doroslyby na pewno szybciej. Zdecydowalem sie na oddzielne trzymanie, bo jednak zaczely sie zjadac. Pojemnik na mocz zapewnia im mnostwo miejsca do wylinki imaginalnej W pojemniku po kliszy tez pewnie by daly rade, ale jakos nie lubie kliszowek.