-
Re: Moja biedna modliszka...
Hmmm szanse niewielkie ale może da sobie radę. Amputuje odnóże kroczne tj. złap za nie a ona sama je odrzuci. Podawaj niewielie i sałaby pokarm np muchy z pinek albo małe ćmy, w każdym razie nie swierszcze pasikoniki ani szarańczaki.
Możesz się starać walczyć o jej życie jesli ci bardzo zależy. LEpiej by było gdybyś mógł zamieścić zdjęcie to by się zobaczyło czy jest szansa.
NAjbardziej humanitarnym rozwiązaniem będzie oczywiście zamrażalka.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum