Nie do końca się zrozumieliśmy, ale wielkie dzięki za pomoc.
Otóż znalazłem kiedyś w sieci informacje, że mechanizm dzieworództwa u straszyków polega na tym, iż w procesie kształtowania się jaja nie dochodzi do podziałów mejotycznych (redukcji materiału genetycznego). I w zależności od tego, czy jajo ulegnie zapłodnieniu, czy też nie, rozwija się z niego zarodek. Z tym że sam akt wniknięcia plemnika do jaja inicjuje podział mejotyczny, a dopiero w dalszej kolejności dochodzi do połączenia się gamet.
Chciałem się tylko utwierdzić w tym, co kiedyś znalazłem w internecie...