Według mnei to sprawa z układem wydalniczym (ew. pokarmowym). Niestety nie znam przyczyny, ani sposobu jak tego uniknąć. Być może sprawę rozwiąże dokładne płukanie liści jeżyn przed ich podaniem patyczakom... To tylko teoria.
Według mnei to sprawa z układem wydalniczym (ew. pokarmowym). Niestety nie znam przyczyny, ani sposobu jak tego uniknąć. Być może sprawę rozwiąże dokładne płukanie liści jeżyn przed ich podaniem patyczakom... To tylko teoria.