Niestety podczas wylinki upadki kończyły się dla moich zwierzaków czasami dość tragicznie (PSG 9). Niektóre sztuki były na tyle twarde, że im to nie przeszkadzało, a były też takie, które udało się odreanimować. Faktem jest, że stosowałem hodowlę bezpodłoża (spadały na szkło). Teraz stosuję włókno kokosowe i nie stanowi to teraz tak dużego problemu.