ja bardziej konwencjonalnie sprzątam moim patyczkom. Znaczy się wyjmuje wszysyko patyczaka z nogami i stopami delikatnie zdejmuje z gałązek do pudełka potem liście dałęzie i ściółkę. Zawsze mam problem coby do pudełka zlazły i nie wyłaziły przed zamknieciem ale nic!.