No to koniec, samiczka padla... Co do wysuszenia to regularnie pare razy dziennie pryskalem terarium woda, zbierala sie na galazkach i sciankach... Odwlok miala jednak gruby. Po prostu sie zagrzebala i na paczatku troche jeszcze ruszale ale pare dni pozniej juz byla sztywna (w dzien i w nocy)