Oj! Wiciu obyś nie pocałował klamki, nick i adres są mi znane. Korespondowałem z człowiekiem, ale mnie przedstawił się jako Łukasz, nazwiaska nie pomnę. Pytał o takie rzeczy, że raczej miałem wrażenie, że to jakaś zielonka bez doświadczenia a tu patrz Pan.