Zależy jak sie spryskuje straszyka, jak sie ejst zdolnym to można go spryskać tak że wszystkie płucotchawki ma nie tyle zalane wodą co nie maja dostępu poiwtrza z zewnątrz, myślę że jest wtedy ryzyko uduszenia się jeśli tak pozostanie dluższy czas.

W naturze młode straszyki zazwyczaj (przynajmniej te typowe gatunki) tak jak i zresztą zazwyczaj w terrariach siedzą na spodniej stronie liści, wiec deszcz ich nie dosięga. Dorosłe masywne straszyki nie mają takiej mośliwości ale myślę że ustawiaja sie tak by całkowitemu zmoczeniu mogla ulec jedynie częś grzbietowa.

Jedynym innym powodem który mi sie udało wymyslić by nie pryskac straszyków to to, ze gdy w terrarium panuje zbyt niska temperatura nie jest dobrze po nich pryskać, parująca woda ochładza straszyka jeszcze bardziej.