eno-panikujecie i tyle-poprostu-to zależy jak czysta i świeża krew...ja miałem samice która żarła każdy rodzaj jeżyny od świeżej po kruchą i suchą-i nigdy niezaleznie od stopnia rozkładu jeżyny nic jej niebyło...mam też kilka małych i zaden się mnie nieprzestraszył-a jak szybko robie spszątanie to jak niechce mi się czekać by mi wlazły na rękę-bo akurat udają liść-to biore i łapię za ogon..pozatym jedna straszyczka niemaiała nogi-to pewnie też ją przeraziło ale neipadła od tego...a co do tej pierwszej-już sub imago-co żre każdą jeżyne-staram się dawać zawsze swieżą ale w kilku momentach zimy niebyło takowej...to co do niej-jak ją zamówiłem przesyłka szła zimą-więc tez niewieże żeby od tego one padały-to kwestja genów i czystości linii...im więcej będzie straszyków z kszyżówek tym mniej wam zdechnie...od co...
Pozdrawiam![]()