No to ja się dołączę do posta: mój patyczak rogaty w wylince imaginalnej stracił 3 odnóża... w tym 2 przednie... ale zauważyłam, że je i wszystko z nim dobrze, ale niestety ma problem z chodzeniem. Ma ciężki odwok wypchany jajami i ciągnie nim po ziemi. Nie wiem czy mam humanitarnie skończyć żywot czy dalej hodować? Dobrze je, ale nie jestem pewna czy się nie męczy.... możecie mi coś podpowiedzieć?